Franciszek do biskupów: Wielki Oskarżyciel próbuje ujawnić grzechy, aby było je widać, aby zgorszyć lud

Franciszek do biskupów: Wielki Oskarżyciel próbuje ujawnić grzechy, aby było je widać, aby zgorszyć lud
(fot. Grzegorz Gałązka / galazka.deon.pl)
KAI / pch

Papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty mówił homilię do przebywających aktualnie w Rzymie trzech grup biskupów: tych którzy przyjęli sakrę przed 10 laty, niedawno wyświęconych z terenów misyjnych oraz nowych biskupów z pozostałych diecezji świata.

Papież zauważył, że żyjemy w czasach, gdy zdaje się, iż Wielki Oskarżyciel chce <<zabrać się>> za biskupów.

"To prawda, że my, biskupi wszyscy jesteśmy grzesznikami. Wielki Oskarżyciel próbuje ujawnić grzechy, aby było je widać, aby zgorszyć lud. Wielki Oskarżyciel który, jak sam mówi Bogu w pierwszym rozdziale Księgi Hioba, przemierza świat, szukając jakby oskarżać. Siłą biskupa wobec Wielkiego Oskarżyciela jest modlitwa. Zarówno modlitwa Jezusa za niego jak i jego własna. Siłą biskupa jest pokora i poczucie się wybranym oraz trwanie blisko ludu Bożego, nie dążąc do życia arystokratycznego, które odbiera to namaszczenie. Módlmy się dzisiaj za naszych biskupów: za mnie, za tych, którzy są tutaj z przodu i za wszystkich biskupów świata".

Franciszek podkreślił, że biskup powinien być przede wszystkim człowiekiem modlitwy, bo tam może uzyskać pocieszenie w chwilach trudnych. Może sobie uświadomić, że "Jezus za mnie się modli, modli się za wszystkich biskupów". W modlitwie biskup zyskuje też siłę, aby modlić się za siebie oraz powierzony sobie lud Boży. Dodał, że tę funkcję biskupa podkreśla także św. Piotr: "My zaś oddamy się wyłącznie modlitwie i posłudze słowa" (Dz 6,4). Nie mówi natomiast o zadaniach organizacyjnych, czy planowaniu duszpasterskim.

Papież podkreślił, że w życiu biskupa konieczna jest postawa pokory. Jest on bowiem człowiekiem, który czuje się wybranym przez Boga.

"Biskup, który kocha Jezusa, nie jest karierowiczem, który rozwija swe powołanie, jakby to była jakaś funkcja, być może patrząc na inną możliwość dalszej kariery. Nie biskup czuje się wybrany. I ma pewność, że został wybrany. A to prowadzi go do dialogu z Panem: «Wybrałeś mnie, który niewiele znaczę, jestem grzesznikiem ...». Jest pokorny. Czując się bowiem wybranym, odczuwa spojrzenie Jezusa na własne życie, a to daje mu siłę".

Ojciec Święty podkreślił również, że biskup powinien być blisko ludzi, dotykając ich i pozwalając ludziom się dotknąć. "Nie szuka schronienia u możnych, u elit: nie. To elity będą krytykowały biskupa; lud zachowuje postawę miłości wobec biskupa i umacnia biskupa w jego powołaniu" - stwierdził.

Tworzymy DEON.pl dla Ciebie
Tu możesz nas wesprzeć.
Buttiglione Rocco, kard. Gerhard Ludwig Müller

Czytajmy razem adhortację Amoris Laetitia bez wzajemnych oskarżeń i podejrzeń, ze zmysłem wiary (sensus fidei), w świetle całej tradycji doktryny Kościoła i z gorliwą duszpasterską troską o wszystkich, którzy znajdują się w trudnych sytuacjach małżeńskich...

Skomentuj artykuł

Franciszek do biskupów: Wielki Oskarżyciel próbuje ujawnić grzechy, aby było je widać, aby zgorszyć lud
Wystąpił problem podczas pobierania komentarzy.
Nikt jeszcze nie skomentował tego wpisu.