W intencji zranionych w Kościele - Nocna Piesza Pielgrzymka z Piekar Śląskich

- Ta pielgrzymka jest „Na przekór” przyzwyczajeniom i wygodzie. Nie wszyscy częstochowianie o niej wiedzą, bo nie wchodzimy Alejami NMP, ale bocznymi ulicami i przed wejściem na Jasną Górę, zatrzymujemy się w Dolinie Miłosierdzia, gdzie mamy chwilę na odpoczynek – mówi pomysłodawca i współorganizator pielgrzymki Michał Piec.

- Uczestniczyłem w tej pierwszej pielgrzymce dziewiętnaście lat temu. Kiedy z kolegami wróciliśmy z niej wtedy, mówiliśmy „nigdy więcej”, bo droga była bardzo wyczerpująca. Jednocześnie było to niezwykłe wydarzenie, które wciąż w nas pulsowało. Mówiliśmy o niej a znajomi pytali, kiedy znów idziemy i czy można się dołączyć do pielgrzymki. I tak za rok wyszliśmy w osiem osób, później w trzynaście, a dziś pielgrzymuje ponad stu pątników – podkreśla Michał.

Pielgrzymom towarzyszy zawsze jakaś szczególna intencja. W tym roku pątnicy modlili się za osoby zranione w Kościele.

- To są tematy, które rodzą się spontanicznie. Z drugiej strony widzimy, że intencje są odpowiedzią na to, czym żyje Kościół. Myślę, że to jest ważny temat. Nie chodzi w nim tylko o osoby zranione w wyniku przemocy seksualnej, ale myślimy również o tych, którzy są zranieni skutkiem nadużyć duchowych we wspólnotach. Przecież każdy z nas mógł, świadomie lub nieświadomie zranić kogoś w Kościele np. złym słowem, zgorszeniem czy brakiem świadectwa – powiedział organizator pielgrzymki.

Nocne pielgrzymowanie na Jasną Górę rozpoczęło się w piątek,19 kwietnia o godz. 19.00 w piekarskiej bazylice konferencją wygłoszoną przez ks. Karola Faja, duszpasterza osób pokrzywdzonych archidiecezji katowickiej.

Na przestrzeni lat jednym z pątników Pielgrzymki Nocnej z Piekar Śląskich na Jasną Górę był wielokrotnie abp Adrian Galbas. W tym roku ze względu na inne podjęte wcześniej zobowiązania nie miał możliwości pielgrzymować. Skierował jednak do pątników słowo pasterskie, które zostało odczytane podczas Eucharystii na rozpoczęcie pielgrzymowania. „Dziękuję, że podjęliście wysiłek tej drogi w tak ważnej dla Kościoła intencji. Musimy być po stronie osób skrzywdzonych. Bezwzględnie, stanowczo i zawsze. Oby to się stało oczywiste dla każdego z nas w Kościele” – napisał metropolita katowicki.

W tym roku, podobnie jak poprzednio przygotowania do pielgrzymki rozpoczęły się od spotkań edukacyjno-formacyjnych w postaci tematycznych webinariów. Serie spotkań rozpoczął ks. Piotr Studnicki, kierownik Biura Delegata Konferencji Episkopatu Polski ds. ochrony dzieci i młodzieży. Jego wystąpienie nosiło tytuł: „Ochrona małoletnich w Kościele przed wykorzystaniem seksualnym. Nasza wspólna odpowiedzialność”. Podczas spotkania został ukazany dramat wykorzystania seksualnego, a także można było poznać  działania Kościoła w temacie prewencji. Prelegent zwrócił również uwagę na to, co każdy z nas może zrobić, by wspólnoty kościelne były bardziej bezpieczne.

Kolejnym zaproszonym gościem był o. Tomasz Franc, dominikanin, doświadczony psycholog i certyfikowany psychoterapeuta Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Podjął on temat: „Nadużycia duchowe we wspólnotach”. Wypowiedź zakonnika koncentrowała się m.in. wokół pozycji lidera, tworzenia relacji w grupach religijnych oraz potrzebie zdrowej pracy formacyjnej proponowanej uczestnikom tychże grup.

Podczas webinarium noszącego tytuł „Jak »problem« stał się wielkim oczyszczającym kryzysem współczesnego Kościoła” o.  Adam Żak, koordynator KEP ds. ochrony dzieci i młodzieży, założyciel i dyrektor Centrum Ochrony Dziecka przy Uniwersytecie Ignatianum w Krakowie przybliżył historię działań Kościoła w temacie problemu wykorzystania. Ukazał on kontekst całościowy działań zarówno w Kościele powszechnym, jak i w Kościele w Polsce na przestrzeni wieków.

Cykl webinariów zakończyło wystąpienie Jolanty Kobojek, pedagoga społecznego i terapeutki realizującej projekt prewencji przygotowany przez Fundację Św. Józefa i Centrum Ochrony Dziecka. Autorka zwróciła uwagę na istotę definicji wykorzystania, wpływ tego typu działań na dalsze życie osoby skrzywdzonej oraz na aspekt prawny dotyczący popełnianych przestępstw na szkodę małoletnich.

- Pielgrzymka jest trudna i nie ukrywamy, że ma charakter ekspiacyjny. Odległość 60 km pokonujemy w krótkim czasie, około 16 godzin. To jest duży wysiłek fizyczny. Idziemy nocą, a to sprzyja szczerym rozmowom. Łatwiej wtedy odkryć się przed drugim człowiekiem, który towarzyszy nam w drodze. Poruszane są wtedy trudne tematy, również te związane z wiarą – podkreślali pątnicy.

Piesza pielgrzymka jest inicjatywą grupy świeckich związanych z piekarskim sanktuarium. Tradycyjnie, w pielgrzymce uczestniczyli kapłani z archidiecezji katowickiej.

Ks. Sławomir Tupaj, ojciec duchowny z Wyższego Seminarium Duchownego z Katowic powiedział, że to takie pielgrzymowanie od Matki do Matki – idziemy od Matki Bożej Piekarskiej do Matki Bożej Jasnogórskiej. To powierzenie się Maryi, oddawanie też trudnych spraw jest bardzo ważne, jednocześnie trzeba w tym wszystkim też pewnego obiektywizmu – zauważył duchowny.

- Mamy pewne sytuacje, które są bardzo jasne co do zranienia osób w Kościele, ale są też sytuacje, co pokazują ostatnie wydarzenia, gdzie i księża są niesłusznie oskarżeni i to jest wielki krzyż dla takiego kapłana. Bo nawet, jeśli z tych zarzutów zostają oczyszczeni pozostaje ogromna trudność funkcjonowania w społeczności, w której posługiwali. W tej modlitwie, podczas pielgrzymki też ich polecaliśmy – powiedział ks. Tupaj.

Pielgrzymi podkreślali, że każdy z nich niesie w sercu swoje intencje, dotyczące życia, wiary, trudnych i radosnych doświadczeń codzienności. Droga sprzyja oderwaniu się od smartfona i komputera. Pielgrzymka sprzyja wyciszeniu.

To pierwsza w tym roku piesza pielgrzymka, która dotarła do jasnogórskiego sanktuarium.